Sadzimy drzewa, w cieniu których nigdy nie usiądziemy…
W sercu Podkarpacia, tam, gdzie niegdyś rosły sosny i wiatr niósł zapach żywicy, wyrastała powoli stalowa opowieść. Zrodzona z marzeń o silnej, nowoczesnej Polsce, wykuwana w trudzie i nadziei – Stalowa Wola. Miasto, które nie miało przeszłości, lecz dostało przyszłość. Osiem dekad minęło jak mgnienie – jak osiem uderzeń potężnego młota w hutniczym warsztacie, jak osiem oddechów pokoleń, które budowały to miejsce cegła po cegle, serce po sercu. Dziś, gdy wspominamy te 80 lat, słyszymy echa dawnych rozmów robotników, widzimy cienie dzieci wybiegających z baraków na place zabaw i czujemy dumę – tę samą, która towarzyszyła pierwszym mieszkańcom.
- Ręce wyciągnięte do ciężkiej pracy, do zgody, do podejmowania aspiracyjnych zadań, do budowania nowoczesnego miasta, determinacja i odwaga - to nasze DNA, zapisane w „micie” założycielskim „stalowej woli” Narodu Polskiego. Karty historii Stalowej Woli, jej możliwości i talenty, wielka siła, która stoi u jej fundamentu, strategia i geniusz Centralnego Okręgu Przemysłowego stanowią naszą dumną tożsamość i wlewają optymizm na przyszłość. Stalowa Wola nie jest dziełem przypadku – jest realizacją bardzo konkretnej idei Państwa Polskiego przez pater urbis Eugeniusza Kwiatkowskiego. Będąc kontynuatorami tych celów i czerpiąc z najnowszych opinii m.in. Daron Acemoglu i Jamesa Robinsona, konsekwentnie aktualizujemy powielane od czasów Monteskiusza czynniki sukcesu lub porażki poszczególnych miast i krajów. Jako miasto zawsze świadome na każdej płaszczyźnie, w roku Jubileuszu 80-lecia nadania Praw Miejskich Stalowej Woli, stawiamy przed sobą zadanie podtrzymania i rozpalenia „genu” rozwoju i współpracy ponad podziałami. Abyśmy byli godni tej historii, która jest przed nami, kreślimy ambitne wyzwanie, aby „sadzić drzewa w cieniu których nigdy nie usiądziemy”. Musimy wyrwać się ze spojrzenia jedynie na teraźniejszość, bo tylko długofalowy plan daje najlepsze owoce. Niech czas, który przed nami będzie najlepszą dekadą rozwoju miasta Stalowej Woli. Niech będzie czasem nowych fundamentów i wykorzystywania szans. Chcemy z okazji Jubileuszu postawić pomnik, ale nie pomnik z brązu, ale z odwagi, pracy i determinacji dla rozwoju, drugiego człowieka i kontynuowania naszych idei przez kolejne pokolenia Stalowej Woli wybicia się na nowoczesność – mówił podczas uroczystej Sesji Rady Miejskiej w Stalowej Woli z okazji Jubileuszu 80-lecia nadania Praw Miejskich, prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Tak jak osiemdziesiąt lat temu, Sesję Rady Miejskiej, która odbyła się 4 maja 2025 roku w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli, poprzedziła Msza św. w intencji naszego miasta. Eucharystię sprawował i homilię wygłosił ks. dr Mariusz Sobina, współkoncelebrował ks. Sylwester Szwajca, a życzenia z okazji Jubileuszu przekazał ks. kan. Wacław Gieniec – proboszcz parafii św. Floriana. Po uroczystym wniesieniu sztandaru Rady Miejskiej oraz odśpiewaniu hymnu państwowego, radni przez aklamację przyjęli „Stanowisko Rady Miejskiej w Stalowej Woli z okazji 80. rocznicy nadania praw miejskich Stalowej Woli”, w którym czytamy m.in.: „W sposób szczególny wspominamy dziś tych, którzy w trudnych, powojennych latach kładli podwaliny pod życie miejskie. Wśród nich wyjątkowe miejsce zajmuje ksiądz Józef Skoczyński – pierwszy przewodniczący Rady Miejskiej, którego duchowe, społeczne i obywatelskie zaangażowanie stało się symbolem odpowiedzialności za wspólne dobro. Z wdzięcznością przywołujemy pokolenia mieszkańców, którzy przez dziesięciolecia rozwijali Stalową Wolę – w administracji, gospodarce, edukacji, kulturze, sporcie i życiu społecznym. To dzięki ich pracy i poświęceniu dziś możemy z dumą powiedzieć: Stalowa Wola to nasze miasto, nasz dom, nasza odpowiedzialność i nasze wspólne zadanie na przyszłość.”
W ostatnim punkcie uroczystej sesji wyróżniono zasłużonego dla miasta Dionizego Garbacza, po czym głos zabierali radni oraz goście, którzy na ręce prezydenta Lucjusza Nadbereżnego i przewodniczącej Rady Miejskiej w Stalowej Woli Agaty Krzek przekazywali gratulacje i życzenia.
Po zakończeniu obrad odbył się wyjątkowy koncert pt. „Wspomnienie – Ambasadorzy Stalowej Woli w muzycznym hołdzie Miastu”, którego producentem była Milena Lange. Na scenie wystąpili m.in. artyści pochodzący ze Stalowej Woli, którzy dziś z powodzeniem reprezentują miasto w kraju i za granicą. W czasie występu zobaczyliśmy Milenę Lange, Konrada Mastyło, Marcina Dyjaka, Szymona Jędrucha, Emmę Herdzik, Joannę Herdzik, Oliwię Hausner, Kacpra Jocka, orkiestrę Warsaw Impressione Orchestra oraz chór pod dyrekcją Ewy Woynarowskiej. Koncert, który poprowadziła Laura Łącz, miał niezwykle emocjonalny charakter – był spotkaniem pokoleń, muzycznych dróg i osobistych wspomnień, splecionych ze sobą w artystyczną opowieść o mieście, które przez osiem dekad wychowało nie tylko pokolenia inżynierów i hutników, ale również ludzi sztuki, pasji i wizji. W programie znalazły się utwory klasyczne, jazzowe, popularne oraz kompozycje autorskie, a także wykonanie utworu dedykowanego Stalowej Woli, który zakończył wieczór w symboliczny i wzruszający sposób. Koncert „Ambasadorzy Stalowej Woli” był nie tylko muzycznym wydarzeniem – był manifestem dumy z przynależności, lokalnej tożsamości i siły wspólnoty, jaka zrodziła się w mieście powstałym z marzeń i stali.
Dzień Uroczystych Obchodów Jubileuszu był też okazją do złożenia wieńców i zapalenia zniczy w miejscach pamięci założycieli, budowniczych i zasłużonych dla Stalowej Woli oraz przy pomnikach i figurach duchowych i materialnych fundamentów naszego miasta.
Zgasły już światła sceny i wybrzmiały ostatnie nuty jubileuszowego koncertu nad brzegiem Sanu. Stalowa Wola wróciła do codzienności – tej zwykłej, ale pełnej sensu. Bo prawdziwa siła tego miasta nie tkwi tylko w stali, betonie i planach inwestycyjnych. Jest w niej coś więcej – pamięć o przeszłości spleciona z marzeniem o jutrze. Jest w niej ciepło rodzinnych domów, odgłos dzieci wracających ze szkoły, ręce pracowników i serca tych, którzy wierzą, że małe miasto może mieć wielką duszę. 80 lat to nie koniec opowieści. To jeden z jej rozdziałów. Stalowa Wola nie jest tylko punktem na mapie. To idea, to wspólnota, to pamięć. To wola – nieugięta i stalowa. Dziś świętuje swój jubileusz, ale jej historia wciąż się pisze.
Stalowa Wola idzie dalej – z dumą w spojrzeniu i z tą samą stalową wolą, która dała jej imię.